Krzysztof Kiliański wraz z zespołem „Old Friends Orchestra” był gościem Teatru Zdrojowego w Szczawnie Zdroju. Artysta zaprezentował amerykańskie standardy muzyki jazzowej, swingowej i bluesowej z projektu „Od Sinatry do Presley’a” , a uzdrowiskowa sala zgromadziła nadkomplet publiczności. Były to pierwsze „Jazzowe Andrzejki”, które odbyły się w Szczawnie Zdroju.
Patronat nad wydarzeniem objęła posłanka Katarzyna Izabela Mrzygłocka, a zainteresowanie zaskoczyło nawet samych organizatorów. Gwiazdą wieczoru był Krzysztof Kiliański, polski wokalista wykonujący utwory z pogranicza jazzu i swingu, znany między innymi z występów z Kayah, czy Robertem Chojnackim. Artyści zaprezentowali prawdziwą podróż muzyczną, przez lata świetności swinga, jazzu, rock and rolla i bluesa. Nie mogło zabraknąć utworów samego króla, czyli Elvisa Presleya, czy standardów Franka Sinatry. Goście usłyszeli także najsłynniejsze utwory Nat King Cola, Reya Charlesa, Louisa Armstronga, a nawet bluesowe kompozycje Garego Moora. Wokaliście towarzyszył zespół profesjonalnych instrumentalistów w składzie: Patrycjusz Gruszecki, Józef Zatwarnicki, Marek Wesołowski i Kuba Olejnik. Natomiast twórcą nowych aranżacji amerykańskich standardów, był Jerzy Szymaniuk. Koncert „Od Sinatry do Presleya” był pierwszym wydarzeniem z projektu „Jazz Time” prowadzonym przez szczawieński Teatr Zdrojowy. Organizatorzy zapowiadają, że imprezy dotykające tego nurtu muzycznego, będą odbywały się w uzdrowisku cyklicznie. Sgt. Pepper
W sobotę 15 grudnia o godz. 17:00 na największym w Polsce Jarmarku Bożonarodzeniowym na wrocławskim rynku odbędzie się Koncert Kolęd Edyty Nawrockiej. Z tej okazji artystka przygotowała niespodziankę dla wszystkich, którzy mieliby ochotę razem z nią zaprezentować się w świątecznym repertuarze przed kilkudziesięcio tysięczną publicznością. Każdy chcący się zgłosić powinien nagrać filmik na którym wykonuje dowolną kolędę lub pastorałkę (w języku polskim lub angielskim) i wysłać go na adres manager@edytanawrocka. pl.
Obscure Sphinks, Orchard, Belzebong, a także wiele innych mniej lub bardziej znanych zespołów metalowych przyjechało do Świdnicy w ramach muzycznych Zaduszek. To jednak nie koniec mocnych brzmień. Już jutro w Klubie Baszta wystąpią Disorder, Collision i Morte. Zaduszki nie muszą kojarzyć się z zadumą i smutkiem. Dla tych, którzy nie chcieli długiego weekendu spędzić wyłącznie na cmentarzach, czekało wiele atrakcji. Świdnickie kluby i bary przygotowały halloweenowe zabawy, zaś w Baszcie i Sali Teatralnej odbyły się koncerty zespołów metalowych.
Zespołu Budka Suflera szeroko przedstawiać nie trzeba. Przez trzydzieści osiem lat swojej nieprzerwanej działalności grupa wydała 23 albumy, wylansowała wiele przebojów. Milion sprzedanych egzemplarzy stało się nokautującym wynikiem w dziejach polskiego rynku muzycznego. Zespół otrzymał wszystkie możliwe nagrody, wygrał wszystkie możliwe plebiscyty polskiego rynku muzycznego. Utwory takie jak „Jolka, Jolka pamiętasz”, „Jest taki samotny dom” ... stały się hymnami pokoleniowymi. Po prawie czterdziestu latach Budka Suflera nadal zapełnia największe polskie obiekty swoimi koncertami. Koncert „Cień wielkiej góry” jest elementem nowego artystycznego projektu pod nazwą LIVE & STUDIO.
W ramach obchodów XXXV Jubileuszowego Sezonu Artystycznego, Filharmonia Sudecka zaprasza na wydarzenie artystyczne Jimi Hendrix symfonicznie. Koncerty odbędą się 28 września w hali OSiR w Wałbrzychu przy ul. Wysockiego o godzinie 10.00 – dla młodzieży szkolnej i o godzinie 19.00 dla wszystkich melomanów. Koncert wykonuje Orkiestra Filharmonii Sudeckiej pod batutą Jerzego Koska oraz Tomasz Grabowy – bass, Robert Jarmużek - keyb. Łukasz Sobolak – drums oraz soliści: Jorgos Skolias – vocal, Leszek Cichoński – guit. & voc, Łukasz Łyczkowski – vocal. Jimi Hendrix jest powszechnie uważany za najwybitniejszego i najbardziej wpływowego gitarzystę rockowego w historii, a jednocześnie jest jedną z najbardziej znanych postaci w historii muzyki rockowej.
Po 15 latach pojawia się nowa płyta zespołu „Defekt Muzgó”. Legenda polskiego Punk Rocka odchodzi nieco od swojego pierwotnego stylu. Na albumie usłyszymy zatem zarówno mocne, rockowo brzmienia, jak i gitarowe ballady, a nawet elementy Reggae. Na płycie „Aniołowie” zagrali obecni oraz byli członkowie kapeli, jak również muzycy zaprzyjaźnieni z zespołem. Długo musieli czekać fani legendy polskiego Punk Rocka na ich nową płytę. Dla tych, którzy pamiętają sławny występ kapeli na festiwalu Jarocin, album może okazać się jednak zaskoczeniem.